Witam, mam alfe 147 jtd 115, od kilku tygodni mam problem ze sprzęgłem.
Tarcza, docisk, łożysko było wymieniane ponad miesiąc temu, wszystko było ok do czasu aż poczułem że moje sprzęgło łapie coraz niżej a u góry robił się luz, gdy było już bardzo źle (wysprzęglało niemal na samym dole), postanowiłem odpowietrzyć układ sprzęgła. Odpowietrzyłem i na 1-2 dni było ok, jednak po 2 dniach znowu zaczęło łapać niżej. Obejrzałem pompkę sprzęgła (pod pedałem) i zauważyłem że się lekko poci, pomyślałem że to wina pompki więc zamówiłem nową Valeo na allegro. Zanim pompka doszła ja męczyłem się ze swoim sprzęgłem, musiałem podpompowywać pedał żeby wbijać biegi. 2 dni temu wymieniłem pompkę, odpowietrzyłem układ i przez 1 dzień było ok, teraz znów jest to samo - muszę pompować pedał sprzęgła żeby wbić bieg :/
Wydaje mi się że problem leży w hydraulice sprzęgła, bo po podpompowaniu jest ok.
Czy to wysprzęglik (siłownik) sprzęgła jest walnięty, czy może jeszcze co innego? Pompka pod pedałem jest sucha, więc teoretycznie zostaje przewód i wysprzęglik... Z tym że przy odpowietrzaniu zwracałem uwagę na wysprzęglik i jest on suchy, nie chce kupować go na zapas, tzn jakby miało się okazać że to znowu jednak nie to :/
Poradźcie coś, jak sprawdzić czy to napewno wysprzęglik?
A, jeszcze coś. Na przewodzie między pompką a wysprzęglikiem jest taka malutka puszka, co to jest?