Czy (i jaka) AR nadaje się na pierwsze autko?

[Grzybohun94]

Witam Was, moi drodzy. To pierwszy post (mam nadzieję że nie zaśmiecam), zatem już wyjaśniam moją sytuację:

Matura za pasem, a tuż po niej zamierzam kupić moje pierwsze auto. Nie interesują mnie VW, audi ani tym bardziej BMW. Zastanawiam się pomiędzy Fiatami Bravo I gen z silnikami 1.6-1.8, Stilo 1.6-1.8 oraz AR 155, 147, 156. Chciałbym aby samochód jeździł na gazie, żeby miał jakiś charakter+osiągi oraz żeby nie był skarbonką bez dna..
Wobec powyższego proszę użytkowników AR o porady, opinie, przysłowiowe "kopniaki w zadek" i co tam jeszcze przyjdzie Wam do głowy Zależy mi na realnym obrazie eksploatacji Belli, żebym wiedział w co się pakuję

w sumie mogę uciułać około 9-10k. Wstępnie czytałem, że 155 z silnikiem 8v byłaby w porządku, jednak nowsze kuszą stylistyką...

Edit:
Jak te silniki znoszą gaz i jakiej troski wymagają?
Jak kształtują się ceny części na tle fiata, jak na tle VW i czym różni się eksploatacja AR od pozostałych aut?
Jakie "wrodzone" bolączki mają wymienione przeze mnie Belle?

[Artur75]

Co do gazu to słyszałem że 2.5 jest dobry do takich rzeczy, ale nie wiem czy skusisz się na taki silnik. W 1.6 też mają ludzie gaz i jeżdżą i nie narzekają...

[drift-r]

Na pierwsze auto w tej chwili wybrałbym AR 145.

[mati7700]

Ja na twoim miejscu bym wzial Fiata Bravo 1.8 z gazem.

[Grzybohun94]

cieszę się z Waszych odpowiedzi, ale czy moglibyście czymś je poprzeć?

[cherrybloss]

Musisz się zastanowić, ile zamierzasz jeździć autem. Jeśli krótko to wybrałbym 145 1,4 ts z już zainstalowanym LPG. Zanim samochód się zestarzeje, zdążysz sprzedać i pomyśleć nad czymś większym i nowszym. A jeśli chcesz pojeździć dłużej to dozbierałbym kaski i celowałbym w 147 1,9 jtd. Ocynk, super silnik, a jak zadbasz o auto to pojeździsz długo i bezawaryjnie. I nie ma co się oszukiwać, alfa to nie bravo

[Grzybohun94]

Właśnie - alfa to nie bravo
Jeździć autem... nie wiem, na pewno nie dłużej jak 5 lat, chociaż przy 156 bym się zastanowił ...
Nie lubie diesli, niestety...
Zarówno 147.jak 156 są super, tylko nie wiem.ile kosztuje ich eksploatacja itp
Właściwie najbardziej pożądam 156 1.8+lpg, tylko nie wiem czy nie puści mnie ona z torbami - chcę w końcu jak najmniej wydawać na auto

[drift-r]

chcę w końcu jak najmniej wydawać na auto

No to z tymi modelami byłoby ciężko.

[zieloo007]

Musisz się zastanowić, ile zamierzasz jeździć autem. Jeśli krótko to wybrałbym 145 1,4 ts z już zainstalowanym LPG. Zanim samochód się zestarzeje, zdążysz sprzedać i pomyśleć nad czymś większym i nowszym. A jeśli chcesz pojeździć dłużej to dozbierałbym kaski i celowałbym w 147 1,9 jtd. Ocynk, super silnik, a jak zadbasz o auto to pojeździsz długo i bezawaryjnie. I nie ma co się oszukiwać, alfa to nie bravo

Jak wyżej, ja na Twoim miejscu zastanowiłbym się nad 147-mką jtd. Lżejsze auto od 156 z dobrym silnikiem diesla jest i ekonomiczny i oszczędny. Pytanie też o wielkosć, czy 147 będzie odpowiednia czy wolałbyś limuzynę jak 156. W 10K mógłbyś sie zmieścić z zadbaną sztuką...

[Marconi]

Właśnie - alfa to nie bravo
Jeździć autem... nie wiem, na pewno nie dłużej jak 5 lat, chociaż przy 156 bym się zastanowił ...
Nie lubie diesli, niestety...
Zarówno 147.jak 156 są super, tylko nie wiem.ile kosztuje ich eksploatacja itp
Właściwie najbardziej pożądam 156 1.8+lpg, tylko nie wiem czy nie puści mnie ona z torbami - chcę w końcu jak najmniej wydawać na auto

Piszesz że nie lubisz jeździć dislem? jeździłeś kiedyś doładowanym czy tylko wolnossącym bo jak wolnossącym to się nie dziwię że nie lubisz , ale silniki 1.9 jtd bardzo mało palą i co ważne są nawet dynamiczne więc tu bym najpierw radził sprawdzić jak takie auto jeździ z takim silnikiem oczywiście to nie dźwięk benzyny no ale nie można mieć wszystkiego
Nie wiem jak u Ciebie z finansami ale 1.9jtd ich nie nadszarpnie i trochę pojeździsz a benzyna wiadomo instalacja gazowa też musi być dobrana do danego silnika i nie najtańsza żeby to miało ręce i nogi inaczej ciągle będziesz w serwisie na regulacjach - gaz w benzynie to dobra opcja jak rzeczywiście planuje się duże przebiegi, jeżeli krótkie trasy to bez sensu