9 lat, 128k przebiegu - kręcony bankowo (ale który nie jest?), cena podejrzana moim zdaniem, weź go na zbieżność, jeśli "lekko klepnięta" może się okazać, że banan. Obecnie miernikiem lakieru w sumie można sobie w nosie pogrzebać, bo przy większych kolizjach się wkłada całe elementy już oryginalnie malowane. Powginanymi progami bym się nie martwił - niektórzy podkładają tam lewarek - typowe w tych Alfach. Ja bym ogólnie od handlarza nie brał, sam swojej szukałem długo i w końcu trafiłem osobę prywatną i masz pewność, że auto było już przez kogoś objeżdżone więc skoro sprowadzany to poproś tego pana o papiery z granicy i się dowiedz od jakiej kwoty zapłacił podatek, zresztą pewnie będzie chciał mieć tą kwotę na rachunku ;D
Czy maska na zdjęciu była otwarta czy zamknięta?