Witam.
Jak naprawić samemu ubytek przedstawiony na zdjęciu. Liczę na waszą pomoc. Zdjęcie w załączniku
Witam.
Jak naprawić samemu ubytek przedstawiony na zdjęciu. Liczę na waszą pomoc. Zdjęcie w załączniku
Zdjęcie kiepskie zrobiłeś, trudno nawet ocenić rozmiar tego ubytku, ale wygląda na duży.
Za duży moim zdanie, aby dało się to niewidocznie zaprawkować, szczególnie, że taką zaprawkę trzeba kilka razy poprawiać, a przy tak dużym ubytku na dodatek w pionowym panelu to będzie bardzo trudne zadanie. Kolejny problem do dobranie bazy idealnie do koloru nadwozia - zapomnij, że w mieszalni będą się gimnastykować, żeby dobrać tak lakier bazowy, dostaniesz dwa odcienie do wyboru i tyle w temacie.
Nawet jak to wszystko uda ci się zrobić, to kolejny etap to wyrównanie powierzchni papierem wodnym i polerowanie - bez wiedzy i doświadczenia w tym polegniesz.
To nie jest jakiś mały odprysk który wypełnisz lakierem na wykałaczce, wyrównasz papierem wodnym na klocku i wypolerujesz lakier.
Aczkolwiek tak czy siak zaprawkę warto zrobić, żeby element nie zaczął korodować.
Kup zaprawkę, oczyść dobrze to miejsce, papier wodny 800-1200, pomaluj zaprawką, potem ze 2 warstwy bezbarwnego, na koniec wypoleruj. Lepsze to niż takie coś
I nie maluj tylko tego odprysku, tylko już papierem zedrzyj tak z 1cm więcej dookoła.
Mówiąc szczerze - ten odprysk to tylko zwiastun problemów ! Na zdjęciu widać łuszczący się lakier bezbarwny , a skoro baza odpryskuje od podłoża - świadczy to o tym, że lakier położony jest źle.
Możesz oczywiście ratować się doraźnymi zaprawkami, ale to będzie leczenie syfa pudrem.
Podepnę się pod temat, dziś zauważyłem na dachu mojej brery coś takiego. Prawdopodobnie spadł kamyczek z dachu pod domem. Tylko klar naruszony. Nie chcę żeby to się rozeszło czy zaprawka w tych 2 dziurkach bezbarwnym pomoże na jakiś czas? Czy może lepiej od razu udać się do lakiernika jak najszybciej może zrobi to punktowo. Wielkość tego czegos to 7mm na 5mm.
Samemu zrobisz zaprawkę, ale efekt będzie raczej widoczny w takim miejscu. Poszukaj dobrego lakiernika, jeśli chcesz to zrobić porządnie i drażnią cię zaprawki. Jeśli wystarczy pryśnięcie klerem lakiernik zrobi to szybko i raczej tanio, a w efekcie będzie to niezauważalne. Miałem odprysk kleru o podobnej wielkości na dole drzwi i dość szybko zaczął się powiększać (rozszerzać myjka robi w takich uszkodzeniach duże szkody). Lakiernik zrobił to przy okazji i obecnie nie ma śladu po naprawie.
Akurat na dachu to nie rzuca się tak w oczy Mam lakier bezbarwny zaprawkowy więc póki co spróbuję coś sam zdziałać. Z ciekawości podjadę do lakiernika zobaczymy co powie.
Byś musiał usunąć bezbarwny który zrobił się "biały" i kapnąć tam trochę nowego lakieru. Po utwardzeniu przeszlifować i wypolerować. Bedzie widać. Jak ma być pro to raczej dach do malowania...
Podpinam sie odpryski na masce po kamykach tez mozna laierem do zaprawek zamalowac ?