Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy 12345
Pokaż wyniki od 41 do 44 z 44

Temat: Alfa GT ODSZKODOWANIE PO KOLIZJI. HELP

  1. #41
    syfon
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał tomSRT Zobacz post
    Są zawsze dwie strony medalu.
    Jedna to strona ubezpieczalni, która zawsze stara się wcisnąć poszkodowanemu kit , że nic/mało mu się należy, że powinien dac do naprawy najmniejszym kosztem, że amortyzacja części, że zużyty lakier był, itp... itd...
    Druga strona to prawo polskie, które stanowi, że odszkodowanie to wypłata rekompensaty za zniszczone/uszkodzone mienie i nie ma NIC wspólnego z naprawianiem oprócz jednaj rzeczy czyli wyceny na jaka wartość mienie zostało uszkodzone. Nigdzie nie ma w prawie nic o tym, że poszkodowany musi naprawić szkodę nie wspominając już o przedstawianiu jakichkolwiek faktur, rachunków czy innych dokumentów.
    Po prostu - obywatel A uszkadza mienie obywatelowi B wjeżdżając mu w samochód. Wyrządzona szkoda jest wyceniana i ubezpieczalnia wypłaca równowartość. Tyle teorii...
    W praktyce wyglada to nastepująco (mam dwóch znajomych porwadzących zawodowo firmy odzyskujące ubezpieczenia, korzystałem juz dwukrotnie więc znam to dość dobrze) - bierzesz co daja jako kwotę bezsporną. Potem robisz wycenę w ASO i wysyłasz do nich wezwanie do zapłaty na brakująca kwotę. Oni odpisują Ci różne farmazony w stylu tych zamieszczanych w poprzednich postach. Potem dobrze jeszcze wysłać ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty. Potem składasz sprawę w sądzie. I dalej zalezy od Twojej cierpliwości. Przed terminem pierszej rozprawy ubezpieczalnia nagle staje się skora do negocjacji. Ja miałem szkodę wycenioną w ASO na 5200. Ubezpieczalnia oddała 1400, zażądałem brakującej kwoty 3800. Trzy dni przed rozprawą zgodziłem się na ugodę w wysokości 3000 + koszt założenia sprawy sądowej (chyba 120pln jak pamiętam). Twardziele nie ida na ugodę i potrafią w sądzie odzyskać 100% kwoty. Czasem zdarza się, że ubezpieczalnia się odwołuje i wtedy SĄD powołuje niezaloeznego biegłego rzeczoznawcę za którego musisz zapłacić ale te pieniądze odzyskasz na koniec sprawy (tyle, że czasem trwa to długo).
    Jak nie chcesz sam sie bawić to zleć poprowadzenie sprawy firmie od odzyskiwania ubezpieczeń, na 100% znajdziesz u siebie. biorą 20-25% od wywalczonej kwoty ale czasem warto bo na 99% wszystko skończy się dla Ciebie pomyślnie.
    A jak wygląda w tym trybie kwestia samochodu zastępczego?
    No bo jak sprawa pójdzie do sądu i będziemy czekali na biegłego sądowego no to auto musi być nie naprawione. Na cały ten czas możemy korzystać z auta z wypożyczalni?
    Czy niestety w tym trybie musimy mieć inne auto?

  2. #42
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar tomSRT
    Dołączył
    02 2015
    Mieszka w
    Gdańsk
    Auto
    GT 3.2 ; Brera 2.4
    Postów
    283

    Domyślnie

    Ubezpieczalnie twierdzą, że najem auta zastepczego nalezy się od momentu powstania szkody do dnia przedstawienia kosztorysu naprawy i dalej przez tzw "technologiczny okres naprawy" czyli czas jaki jest (w/g kosztorysu ubezpieczalni) niezbedny do usuniecia szkody.
    To stanowisko ubezpieczalni. A jak jest naprawdę? Sąd przychyla sie różnie, czasem zatwierdza fakturę za więcej dni
    kiedy jest oświadczenie z warsztatu, iż był niezbędny dłuższy czas, czasem obcina jakieś dni. Niestety tak działa prawo w Polsce, że sąd jest niezawisły,
    nie bazuje na precedensach i w każdej sprawie zapada wyrok indywidualnie.

    Polecam tez opis tutaj: http://rzu.gov.pl/pytania-i-odpowied...koszty___20290

    Cytat Napisał syfon Zobacz post
    No bo jak sprawa pójdzie do sądu i będziemy czekali na biegłego sądowego no to auto musi być nie naprawione.
    to nie jest do końca prawda. Taka sytuacja ma miejsce jeśli kwestionujesz zakres powstałej szkody czyli np. ubezpieczalnia twierdzi, że belka pod zderzakiem nie jest uszkodzona a Ty twierdzisz , że jest lub sporne jest czy uszkodzenie powstało w wyniku wypadku tego czy innego.
    Jeśli natomiast to które części są uszkodzone nie podlega sporowi a sprawa rozgrywa się tylko o sposób (kwoty) wyliczenia to spokojnie możesz naprawiac auto a biegły sądowy bazuje na zdjęciach i opisach określając jedynie kwotę naleznego odszkodowania.
    Ostatnio edytowane przez tomSRT ; 04-08-2015 o 11:45

  3. #43
    Użytkownik Rowerzysta Avatar silver001
    Dołączył
    08 2011
    Mieszka w
    Elbląg
    Auto
    156 2.5 V6 Berlina, BluCosmo, Distinctive
    Postów
    289

    Domyślnie

    Mi liberty przedstawilo ile sa w stanie dać/zrekompensować za auto zastepcze. Powyzej danej dziennej kwoty nie pamiętam czy sam mialbym doplacac czy w ogole sam placic.

    Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

  4. #44
    syfon
    Gość

    Domyślnie

    tomSRT
    Mnie interesuje kwestia auta zastępczego w sytuacji likwidacji szkody jaki opisałeś poprzednio.
    Czyli dostajemy kosztorys z TU, następnie robimy swój w ASO i im przedstawiamy. Oni się nie zgadzają, więc idziemy do sądu i czekamy na rzeczoznawcę z sądu. To trwa a auto stoi rozwalone.
    Mógłbyś ten przypadek uzupełnić i informację od kiedy i do kiedy należy nam się wtedy auto zastępcze?
    I kolejne pytanie. Jak i na jakiej podstawie wyegzekwować od nich odszkodowanie z tytułu obniżenia wartości auta jako powypadkowego? ASO nam da na to glejt z określeniem kwoty o ile obniżyła się wartość naszego po dzwonie?

Podobne wątki

  1. Katy zawieszenia przedniego po kolizji alfa 147
    Utworzone przez gumis69 w dziale 147
    Odpowiedzi: 24
    Ostatni post / autor: 16-03-2017, 15:44
  2. Alfa 166 p kolizji czy warto
    Utworzone przez neori w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 20-11-2010, 23:10

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory