Autka.pl. Po roku użytkowania dochodzę do wniosku, że trafiła mi się średnio udana fura. Po kosztach związanych z "frycowym" po zakupie użytkowanego auta czekają mnie kolejne wydatki.
Do dziś zrobione(po zakupie): pasowe, świece, podnośniki szyb, 1 poważna awaria-przegrzewanie silnika, co w opinii mojego mechanika wynikało z wyluzowania uczniów mechaników w Krakowie przy pracach przy składaniu bebechów alfy, rozrząd (za free od Pana Marka).
Jutro płace za: Wyciek oleju-usunięcie, problemy z zawieszeniem (dokładnie w miejscu, w którym mechanicy z karkowa robili po przyjęciu auta na stan z Włoch), oraz tył plus inne tzw. drobnostki powodujące, że rok użytkowania auta kupionego w autka.pl kosztował mnie w samych tylko naprawach około 6 tysięcy złotych(płaciłem za auto z 2010 około 38 000, 200k przebiegu).
Pisze dlatego, że parę postów wcześniej hurraoptymistyczne wyrażałem się nt. autka.pl Chce abyś miał pełniejszy ogląd sytuacji. Autka.pl i warsztat autka.pl to nie jest dla mnie jedna firma. Polecam warsztat ze względu na właściciela. Dyskusyjne mogą być kwalifikacje wykonujących prace ( w skrócie, szefowie znają się na temacie, pracownicy mogą odwalać lipe). Przypilnujesz - będziesz miął ekstraklasę (a jak nie dociśniesz różnie może być).
Na koniec: obsługa klienta- fest! Pozdrawiam
Bardzo sympatyczni. Ale z uwagi na powyższe, tym razem dam zarobić innym mechanikom. Raczej już wolę ryzyko z superalfą z częstochowy niż ryzyko z autka.pl.
AHA - w moim odczuciu po zakupie auta zmienili mi gumy na gorsze. Taka "januszowa" podmianka. Podejrzenie pojawiło się po analizie dziennika prac dot. mojego auta w autka.pl Może się mylę, może nie. Mimo szczerych chęci brania od nich (autka.pl) samochodów na swoją moją firmę zaistniałe okoliczności kierują mnie do innych sprzedawców.