Witam!
Zauważyłem "mój" samochód na wskazanym filmiku. Biała VELOCE 280KM z oponami All Season BF Goodrich (tył powinny być Falken FK510 runflat) + nakrętki wentylków AlfaRomeo kupione prze ze mnie :-)
Oddałem go do wskazanego salonu w rozliczeniu za nową Julię kilka miesięcy temu.
Skończył się leasing i wymieniłem na nowe 2.2 diesel.
Samochód miałem od nowości i tylko ja nim jeździłem - przeglądy co 10-12 kkm w ASO.
Odnośnie świecącego się Check Engine. W tym egzemplarzu ten "problem" był od nowości. Jak auto miało kilkaset kilometrów pierwszy raz pojawiła się ta kontrolka. Żadnych innych objawów - tyko tryb N dostępny. Auto działało po zaświeceniu się kontrolki normalnie. Nie to, że bagatelizowałem - od razu pojawiłem się w ASO. Zanim dojechałem kontrolka zgasła. Powiedziano mi, że żadnych problemów nie ma. Sam sobie komputer wygenerował jakiś błąd i sam go skasował. Ot co. I tak za każdym razem - ignorowali problem. W sumie ze 20 - 30 razy miałem "Check Engine". Nie raz gasł po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu. Nie raz po jednym dniu. Jednak przy przebiegu około 80 000 - 90 000 km w ASO wgrano mi aktualizację ECU (i fakturę za tę usługę około 500 zł) ponieważ udało mi się do nich podjechać ze świecącą się kontrolką.. Od tamtej pory nigdy nie zauważyłem kontrolki i do oddania auta do salonu wszystko było w 100% sprawne.
Auto cały czas było serwisowane w Zasada Auto w Starowej Górze. Olej w skrzyni wymieniony przy około 60 kkm we wskazanym ASO.
Ciekawostka - kiedy "świeciła" się kontrolka wskazania temperatury oleju były dziwne - potrafiły się wahać w niemal całym zakresie - od 1 do 6 kratek. Ale żadnego komunikatu nie było odnośnie niewłaściwej temperatury.
Stuków żadnych nigdy nie słyszałem. A już na pewno nie takich jak na filmiku. Silnik zawsze pracował cicho i równo.
I wydaje mi się, że oddawałem auto z nieco niższym przebiegiem niż 115 kkm... Więc kto, co i kiedy z autem miedzy czasie robił ??
Ogólnie z samochodu byłem przez 4 lata bardzo zadowolony - nie licząc kontrolki, która od czasu do czasu się zapalała i gasła i ASO nie umiało znaleźć przyczyny żadnych innych usterek / problemów / awarii / kolizji / zadrapań itp / etc - nie było.