dzis rzeczoznawca zobaczyl fure u lakiernika, rowniez w jego obecnosci, mam wrazenie, ze cos kombinuja..
wczesniej z lakiernikiem byla gadka, ze jesli bedzie robione bezgotowkowo to beda inne kwoty etc, szczerze mowiac chcialbym aby bylo porzadnie zrobione, nie chce na tym zarobic, ale okazalo sie ze panowie sie dosc dobrze znaja, rzeczoznawca mowi, ze bedzie spoko ze zrobimy to gotowkowo juz mnie prosi o nr konta chce przelewac kase, na moje pytanie o metode bezgotowkowa mowi ze lepiej nie za mala szkoda etc i juz prosi lakiernika o jego maila aby mu wyslac wycene, dopiero na moja wyrazna prosbe poprosil o maila aby mi tez wyslac,
przy gotowkowej wersji kiedy lakiernik dowie sie ile ten policzyl to ten sobie policzy idealnie tyle ile bedzie wycena, nawet nie mialem czasu zaprotestowac, rzeczoznawca mi mowi, ze 'wszystko sie ladnie polakieruje i nawet na flaszke zostanie'..
chyba mam prawo do zmiany na bezgotowkowa opcje ? jak bede mial wycene jade do ASO i niech to przejrza i najwyzej zmienie lakiernika bo cos mi tu smierdzi, zadnych pelnomocnictw jeszcze nie podpisalem
co radzicie ?
co masz dokladnie na mysli poprzez odpiecie alarmu ? wyjecie bezpiecznika ? tak w sumie juz robie jesli nie uzywam fury troche dluzej a w zasadzie wyjmuje dwa bezpieczniki, problem w tym, ze odpowiadaja one za kilkanascie roznych rzeczy m.in. alarm