Witam,
jechalem dzis do bielska, gdy dojechalem zgasilem samochod, po chwili zapalilem, i po 200 metrach nie potrafilem wcisnac srzegla, musialem sie z calej sily zaprzec zeby je wcisnac, po wcisniciu, sprzeglo odbilo moze na 1/3, biegi wchodza normalnie ale jedzie sie jak na pol sprzegle, co moze byc przyczyna ?
Ps. miny kierowcow za mna bezcenne, gdy 5 minut rozpedzalem sie do 50 km/h