tez obstawiam na to ze od wstrzasu cos w aku sie zepsuloNapisał obserwator737
tez obstawiam na to ze od wstrzasu cos w aku sie zepsuloNapisał obserwator737
kolego ten ktory wpadl w dziure... masz mozliwosc dobiegania odszkodowania od drogowki... po zdarzeniu trzebylo zrobic zdjecie dziury i isc z tym na policje ew. wezwac policje ( tu jak nie miales waznego przegladu jesli miales niedaleko to na drugi dzien podjechac do tego miejsca jak pisal kolega wyzej) i mozna sciagnac pieniadze z drogowki.
z zarządu dróg tak dokładniej rzecz ujmując
brak przeglądu = brak odszkodowania
Policja nie ma nic do odszkodowania! :shock: Zarząd dróg odpowiedzialny za odcinek drogi Dokładnie tak brak przeglądu = ubezpieczalnia umywa ręce
Wiec jedziesz nastepnego dnia na przeglad, po czym wracasz na miejsce zdarzenia, wzywasz policje i tyle. Przerabialem juz ten temat. Policja sporzadza notatke, robi zdjecia. Bez nich masz bardzo male szanse na odszkodowanie.
wpadłem niedawno w dziurę , zarysowane na rancie dwie felgi , wymienione na nowe w ASO na koszt ubezpieczyciela drogi , faktura na 4,7 kzł
policji nie było , było tylko zgłoszenie na 112 i do inzyniera miasta + foty z komórki , świadków nie było
Wnioskuję, że jak założę felgę którą wygiąłem na jakiejś dziurze parę miesięcy temu i teraz znajdę odpowiednią dziurę to po wezwaniu policji bez problemu odzyskam kasę za nową felgę i oponę?
No kolego raczej nic z tym już nie zrobisz nie miałeś przeglądu i tak ze jak doczepi się to możesz mieć jeszcze większe problemy.Zawsze w takich przypadkach wzywać policje i jeszcze najlepiej komórka porobić zdjęcia tak dla pewności
No racja nie zwróciłem uwagi . Mailem podobny przypadek , wpadłem w dziurę i uszkodziłem przednie zawieszenie,a ze jestem inwalida to nawet się nie zastanawiałem i dzwoniłem na policje .A rada tak dla potomnych oby mieli więcej szczęścia niż kolega