Po odpaleniu auta dziwne cykanie spod maski na biegu jałowym dochodzące z okolic alternatora(słychać bardziej w prawym nadkolu czyli tam gdzie alternator). Po 5 minutach gdzieś, cykanie troche staje się mniej intensywne ale po wciśnięciu gazu znów sie tj. "budzi" i jest to samo. Co ciekawe po dodaniu gazu cykanie ustaje i gdy obroty spadają to cykanie tak jakby wkręca się w rytm obrotów i po chwili cyka tak jak na jałowym. Dodam że ładowanie mam poniżej 14 coś koło 13,5 mam i jak auto stoi długo nie odpalane to siada akumulator(aku nowy),(Pobór prądu na postoju z alarmem to 0,03-0,04a). Więc może to alternator? Jeżeli tak to co może być przyczyną tego cykania?
Załączam film na którym słychać mój problem
youtube.com/watch?v=ZNQxFI9dfH8