Tak z ciekawości ile ta alternatywa Cię wyszła - kompleksowo z przeniesieniem akumulatora i zrobieniem podłogi ?
tak pytam, bo sam się zastanawiałem, nawet liczyłem, ale jak wziąłem pod uwagę koszt instalacji (przyjąłem dla zaokrąglenia 5k) to mi wyszło że oszczędności będzie miał następny nabywca (albo wtedy koszty) i jakoś odpuściłem.
Licząc że robi dziennie 2 x 8km w mieście , to 1/4 przejedzie na benzynie, czyli pewnie wyjdzie 2.5-3l / 100 + 12lpg , a beny średnio pali 13.7l co potwierdza się w tankowaniu.
Realnie LPG powinno wziąć o 21-23% więcej jak analogicznie paliwa, z racji że LPG ma mniejszą kaloryczność.
3 x 6.5 + 12 x 3.1 =56,7zł vs 13,7 x 6,5 = 89zł to różnica 32zł, czyli dobre ponad półtora roku na zwrot inwestycji (rok rocznie to "rodzinne" auto robi 11-13k km) , gdzie wtedy przeważnie już mam nowe auto, nie kalkulowało mi się. Ale jak ktoś jeździ zarobkowo - to jak najbardziej.
Stelvio I gen. USA
Na tip top wyszło 8k. Ja użytkuje stelvio tylko w trasie, planuje długo nim jeździć stąd moja decyzja. Palił mi w tych samych warunkach 9l benzyny, teraz jest to około 10l gazu i 1l benzyny, to sobie każdy może przeliczyć jak to wychodzi. Jeżeli liczysz spalanie to od spalania benzyny odejmujesz wysokość dotrysku, to co wyjdzie po odjęciu mnożysz x 1.2 i masz spalanie gazu + dotrysk, który wcześniej odejmowales.
No to tym bardziej mi osobiście by się nie kalkulowało, moje przeliczenia były w zaokrągleniu tak żeby potwierdzić zasadność decyzji, ogólnie 30lat mam różnie auta z LPG i bardziej jestem za niż przeciw, ale rachunek zysków i strat to mi się w Stelvio nie ułożył.
Na trasy to faktycznie, idealne rozwiązanie, tanio ekologicznie i przy dobrej kalibracji bezproblemowe. Robocze woły też mam pogazowane i kolejny co odbiorę za 2 tygodnie już ma termin zaklepany.
Stelvio I gen. USA
Jasne, każdy musi przeliczyć. Mi około 30tkm i się wróci. Stelvio nie jeżdżę zarobkowo, użytkowanie typowo rodzinne ale i tu jest możliwość zaoszczędzić więc czemu nie. Oby tylko w dłuższej perspektywie było bezproblemowo, wcześniej jeździłem tylko dieslami, pierwsza benzyna to giulietta, założyłem gaz i wszystko ok więc za ciosem poszło stelvio ale doświadczenia dużego w tym nie mam. Firma, która mi to zakładała siedzi długo we wtryskach bezpośrednich, robili przed juz kilka stelvio, giulia kolegi z forum też u nich była więc chyba już się nauczyli i wiedzą, co robią
Jedno co, to nie spodziewałem się aż takiej ceny, albo tak Jastrząb kłamie (to akurat pewnik) i instalacje poleciały aż tak mocno w górę, albo warsztat dobrze wycenił swą usługę.
Pytałem kolegę ile zapłacę u niego za instalację do bezpośredniego - też dotrysk i mi powiedział okolice 5500 za 4cyl i to w sumie bardziej skomplikowane auto jak GME, a i warsztat renomowany z kolejkami na termin rzędu - kwartał.
Stelvio I gen. USA
A ja mam taki dziwny przypadek. Parę tysięcy km temu miałem pierwszą wymianę oleju w swojej alfie i od tamtej pory spalanie mi wzrosło powyżej 1l. W mieście wychodzi 14.5l gdzie wcześniej średnia byłą 13.3l - tankuje ciągle na tej samej stacji do odbicia pistoletu. Spalanie oczywiście z dystrybutora. Zauważyłem, że poziom oleju jest troszkę poniżej max - wcześniej było idealnie na środku.
Witam,
Mam problem ze Stelvio, Q4, 200KM, 2018, licznik: 65000km. Otóż kupiłem ją używaną. Po kilku jazdach okazało się że pali 14,5l-15l przy jeździe mieszanej po mieście. Jest to zdecydowanie za dużo jak na to auto. Średnie spalania po mieście są na poziomie 11-12l. Zacząłem się niepokoić że może być to coś związanego z uszkodzeniem silnika albo jakąś inną dysfunkcją. Proszę o poradę, może ktoś miał już podobny problem.